– W 1881 roku w kopalni „Renard” w Sosnowcu (śląskie) korytarz gwałtownie zalała kurzawka, która przedarła się z rzeki Czarna Przemsza. Zginęło 200 osób. Wśród utopionych było wiele dzieci i pracowników małoletnich, którzy pomagali swoim ojcom przy wydobyciku węgla.
– W 1941 r. wyrzut dwutlenku węgla spowodował śmierć 180 górników w Nowej Rudzie – w tym dwóch brytyjskich pilotów, którzy pracowali w kopalni jako jeńcy wojenni.
– 31 lipca 1931 r. wskutek wyrzutu dwutlenku węgla w kopalni „Wenclaus” w Mikołowie zginęło 151 górników.
– 31 stycznia 1923 roku w kopalni „Rozbark” (dawniej Heinitz) w Bytomiu, w pokładzie 419 na poziomie 420 m nastąpił potężny wybuch pyłu węglowego. Objął on wszystkie wyrobiska. Zatrudnieni tam górnicy znaleźli się bezpośrednio w strefie płomieni oraz dymu i ponieśli śmierć wskutek poparzenia i zatrucia tlenkiem węgla. Potem fala eksplozji przeniosła się chodnikami i szybem na głębszy poziom 660 m oraz na powierzchnię.Drużyna ratownicza dostała się do zadymionych i zagazowanych wyrobisk dopiero po 7 godzinach. Ofiarą wybuchu padło wówczas 145 osób, z tego 23 w polu, gdzie nastąpił wybuch, 12 na poziomie 660 m, 4 na poziomie pośrednim 620 m, 102 w dalszych częściach kopalni oraz 4 ratowników. Ponad 50 zostało rannych. Mogiły ofiar katastrofy znajdują się na rozbarskim cmentarzu, gdzie ich nazwiska wyryte są na wspólnym nagrobku.
– 1896 r. – kopalnia „Kleofas” w Katowicach. Pożar zabił 104 górników.
– 21 marca 1954 r. w kopalni „Barbara Wyzwolenie” w Chorzowie, szalejący pod ziemią ogień pochłonął, nie tak, jak oficjalnie ogłoszono 45 ofiar śmiertelnych, a 81, a nawet 103. Nie mieli oni szans na przeżycie przy tak wysokim stężeniu tlenku węgla i temperaturze.
– 28 sierpnia 1958 r. wskutek zatrucia gazami pożarowymi w zabrzańskiej kopalni „Makoszowy” zginęło 72 górników.
– 1974 r. – kopalnia „Silesia” w Czechowicach-Dziedzicach. Wybuchł metan, a potem pył węglowy. Zginęło 34 górników.
– 1979 r. – kopalnia „Dymitrow” w Bytomiu – wybuch pyłu węglowego. Zginęło 34 górników.
– 21 listopada 2006 r. około godz. 16.30 na poziomie 1030 metrów pod ziemią w kopalni „Halemba” w Rudzie Śląskiej doszło do wybuchu metanu i pyłu węglowego.Górnicy likwidowali tam ścianę, na której zakończono już wydobycie. Zginęło 23 osoby. W chwili wybuchu temperatura w wyrobisku mogła sięgać 1500 oC, a siła podmuchu była olbrzymia.
Related posts