28 stycznia 2006 roku, o godzinie 17.15 zawalił się dach jednej z hal Międzynarodowych Targów Katowickich. Odbywały się w niej targi gołębi, sprzętu do hodowli tych ozdobnych i pocztowych ptaków oraz karmy, cieszące się zwłaszcza na Śląsku ogromną popularnością.
W czasie katastrofy w hali znajdowało się około 700 osób, zwiedzających i wystawców. W jej wyniku zginęło 65 osób, a ponad 170 zostało rannych, w tym około 13 cudzoziemców – Niemcy, Belgowie, Czesi, Węgier, Słowak oraz Holender.
Już w kilka minut po katastrofie zjawli się strażacy, lekarze, ratownicy medyczni, górscy, górniczy oraz policjanci i żołnierze. Akcja ratownicza prowadzona niezwykle perfekcyjnie trwała kilka dni. Pod zwałami konstrukcji stalowych i grubej warstwy zlodowaciałego śniegu znajdującego się na dachu, śmierć poniosło 65 osób, a 171 zostało rannych. Wśród ofiar byli obywatele pięciu państw: Polski, Belgi, Niemiec, Czech i Słowacji. Była to największa katastrofa budowlana we współczesnej historii Polski.