Pieczonki to tradycyjne, proste danie ludzi raczej niezamożnych. Z czasem jednak ich skład uległ znacznemu wzbogaceniu. Dziś w pieczeniu tej potrawy słynie Poręba w woj. śląskim.To tu w miejscowej Fabryce Urządzeń Mechanicznych, na wydziale odlewniczym, wykonano dwa największe garnki do przygotowywania pieczonek mieszczące po 150 kg wkładu każdy Wcześniej odlewano tu znacznie mniejsze garnki, bo zaledwie 2-, 3- czy 7-kilogramowe.
2 września w Parku na Dolnej Syberce odbywała się II Będzińska Biesiada Smaków.Oprócz opisanej w innym miejscu rekordowo długiej kanapki ze smalcem, przygotowano rekordową ilość pieczonki. Tego zadania podjął się Piotr Sadowski oczywiście z Poręby. Oto jej skład: 300 kg ziemniaków, 15 kg kiełbasy, 15 kg boczku, 6 kg cebuli oraz przyprawy. Z tej ilości wydano licznie przybyłym mieszkańcom Będzina około 1000 porcji. Tym samym poprawiony został rekord uzyskany w Porębie wynoszący 500 porcji z 220 kg.
Pan Piotr słynie w regionie z przygotowywania tej potrawy. Wykonane według jego receptury pieczonki konsumowano już w wielu innych miastach m.in. w Zawierciu.