Liliana Wiercińska-Gronuś z Wałbrzycha (dolnośląskie) od kilku lat każdą wolną chwilę poświęca niespotykanemu w Europie, a może i na świecie zajęciu: wykonywaniu obrazów z… guzików. W ten sposób powstało 50 prac. Jej 50. obrazem jest herb Rabki-Zdrój, na który zużyła 3538 guzików. Trzeba przyznać, że cierpliwości pani Lilianie nie brakuje!
Na szczególną uwagę zasługuje cykl „Guzikowa orkiestra”. Jedna praca pochłania przeciętnie około 1300 guzików. Guziki na obrazach nie są klejone, tylko przyszywane. Na jej obrazach zostało przyszyte ponad 50 tysięcy guzików. Kolekcja „Guzikowa orkiestra” składająca się z ponad 26 tysięcy ręcznie przyszywanych guzików stanowi stałą ekspozycję w Domu Rekordów i Osobliwości w Rabce-Zdroju.
Obrazy są naprawdę wyjątkowe i to nie tylko dzięki materiałowi, ale również przez precyzję i sposób wykonania. Najpierw wykonuje szkic, a potem go wyszywa. Bez wstępnych szkiców wyszywa tylko krajobrazy. Maluje też ptaki i kwiaty. Guziki na obrazach nie są klejone, tylko przyszywane. Guziki przynoszą znajomi, jej samej nie byłoby na to stać, by wszystkie kupować. Są egzemplarze kosztujące nawet 70 zł za sztukę.