Jędrzej Dobrowolski z Zakopanego, w dniu swoich 30. urodzin – 24. kwietnia 2011, podczas zawodów Speed Master / Pro Race w szwajcarskim Verbier ustanowił nowy rekord Polski w narciarstwie szybkim – jechał na nartach z prędkością 209,14 km/h.
W rozmowie z Alicją Kosman/PZN nasz mistrz relacjonował:
W tym dniu pierwszy przejazd: prędkość 201 km/h dał mi 4. pozycję. Kolejny przejazd półfinałowy: miałem turbulencje i kompresje, ale wytrzymałem i prędkość wyniosła 207km/h, piąte miejsce . Do finału dostała się najlepsza 15. Przejazd finałowy odbywał się z samego szczytu góry Mont Fort (3300mnpm). Ruszyłem, czułem, że jest tak szybko, jak nigdy jeszcze nie było. Niesamowite uczucie, to jest jak bycie rakietą! Przed pomiarem czasu jest wypłaszczenie, którego się nie odczuwa jadąc 180 km/h, ale przy 209 km/h dzieje się znacznie więcej. Kompresja (przeciążenie wgniatające zawodnika w ziemię) jest bardzo odczuwalna. Nie zniosłem tego tak, jak bym sobie życzył. Moja pozycja przestała być idealna, przez co zwolniłem. Po przejechaniu strefy pomiaru czasu zegar pokazał 209.14 km/h. Bardzo się cieszyłem z nowego rekordu, choć wiedziałem już, że nie będzie to dobry wynik. Ostatecznie zająłem dziewiąte miejsce.
Mimo wszystko jestem bardzo zadowolony. Walczyłem o podium z najlepszymi, co daje perspektywy na przyszłość. Teraz trzeba tylko trenować i startować jak najwięcej w przyszłym sezonie, by przełamywać kolejne granice i zajmować dobre pozycje.
Tak czy inaczej, urodziny miałem udane. Prezent zrobiłem sobie nietypowy:). Jednego dnia wykonałem trzy dobre przejazdy, z których każdy był ponad granicę 200 km/h. To był naprawdę ekscytujący dzień.
Rekord świata w tej dyscyplinie należy do brytyjczyka Marc Poncin, który rozpędził się na dwóch deskach do prędkości 240 km/h